14 mar 2014

Najszybszy zakup w moim życiu.

Jakie to proste.
 Udało się, kupiłam Małej buty.  W jednej chwili. No dooobra, patrzyłam na te butki wczoraj. Ale i tak bym je szybko kupiła. Zajebiste są, znaczy uważam, że odpowiednie dla moich kochanych stópek!  Maja wyraźnie zadowolona, w sensie wygodne muszą być. Widziałam jak w nich śmigała po sklepie, ze mną i sama (!).
Przymierzyłam jej buty, wzięłam za rękę i mówię:
-choć się przejdziemy,
na to Maja prosto do wyjścia wypruła jak oparzona.  No! To mnie upewniło i już ich jej nie zdjęłam.
Nie, nie udało się, musiałyśmy się cofnąć i zapłacić...
 Zapłaciłam, obejrzałam co nieco dla siebie, obejrzałam, obejrzałam, obejrzałam podziękowałyśmy i wyszłyśmy obie zadowolone (ja chyba bardziej).





f

2 komentarze:

  1. Butki wyglądają naprawdę na mega wygodne ;) Super!
    Zdecydowałaś się na kogo oddajesz 1 procent podatku? Polecam dzieciom zdążyć z pomocą ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne butki! fantastyczny patent na wiązanie :)

    dołączam nominację do LA - będzie mi bardzo miło dowiedzieć się więcej o Tobie :)
    http://ochamusume.blogspot.com/2014/03/niczym-otwarta-ksiega.html

    OdpowiedzUsuń