Słuchajcie tyle ile ja czapek się naszukałam na tę zimę to nie zgadniecie. Najczęściej to właśnie spotkać można takie wiązane pod szyją. No przecież to jakieś strasznie niewygodne musi być dla takiego malucha. Zresztą, tak jak te rękawiczki na sznurkach. No pomyślcie jeden sznurek z tyłu na szyi, drugi z przodu pod brodą. Ja to pamiętam z dzieciństwa i swojemu dziecku takich zimowych atrakcji nie zamierzam fundować :)
Czapa jest świetna ! Kto chętny na taką to zapraszam - piszcie!
Szalik mi nie potrzebny już :) |
*** |
Czapa niczego sobie i bez wkurzających troczków!!!! pamiętam sama miałam rękawiczki z 1 palcem!!!! i to na tym nieszczęsnym sznureczku aaaa i oczywiście wiązana czapa też była a jakże!!! Drogie Mamy oszczędźcie brody swoich Milusińskich plissss :P
OdpowiedzUsuńWitaj Kasiu! :) Dzięki!
OdpowiedzUsuńRękawiczki z jednym paluchem u mnie jeszcze jakoś uszły, ale sznurki chyba każdy z nas pamięta ;D ! Czapa na prawdę fajowa - polecam Mamom dla swoich Dzieci:) Buziak!
właścicielka widać zadowolona:) pozdrawiam i zapraszam do siebie:
OdpowiedzUsuńhttp://alelarmo.blogspot.com/ dla Mam. o Mamach.
Zadowolona :) Choć nauczyła się sama zdejmować czapę z głowy w ekspresowym czasie :) Dziękuję będę zaglądać :) Pozdrawiam !
Usuń